Ostatnio dochodzę do wyjątkowej wprawy w lepieniu pierogów i chciałam się podzielić przepisem na ciasto oraz na moje ulubione farsze. Nie mam zdjęć, ale przecież każdy wie jak pierogi wyglądają ;P
- Ciasto
- 1 kg mąki
- 0,5 l wody
- 1 kostka masła
- 1 żółtko
- szczypta soli
Jak ciasto się robi każdy wie, dodam tylko, że jeżeli zapomnę zostawić sobie masło na wierzchu żeby zdążyło się roztopić, to robię to w mikrofalówce, nie chodzi o to żeby było płynne, wystarczy miękkie.
Wszystko zagniatam i odstawiam.
Farsz I
- 1 kg pieczarek
- 3-4 średnie cebule
- garść bułki tartej
- sól
- pieprz
- pieprz ziołowy
Pieczarki obieram, płuczę w wodzie, kroję na plasterki i duszę na patelni, tak żeby prawie się przypaliły - chodzi o to, żeby było w nich już jak najmniej wody. Cebulkę kroję w kostkę i podsmażam na złoty kolor. Kiedy składniki wystygną, mielę je w maszynce do mięsa (na średnim sitku), ewentualnie można je potraktować rozdrabniaczem, ale pieczarki dosłownie tylko kilka sekund, bo inaczej zrobi się z nich papka. W zależności od tego jak mokry jest farsz, dozuję bułkę tartą. Potem doprawiam do smaku i gotowe. Polecam jako substytut wigilijnych uszek ;-)
Farsz II
- 0,5 kg szpinaku (jeżeli szpinak kupujemy świeży to musi być go po prostu sporo ;))
- 2-3 średnie cebule
- 2-3 ząbki czosnku
- 1 łyżka masła
- 1 op. sera feta
- sól
- pieprz
Szpinak duszę na patelni (jeśli robię świeży, to najpierw w garnku pozwalam mu oddać nadmiar wody i zmięknąć), kiedy odparuje woda dodaję łyżkę masła. Cebulę kroję w kostkę i podsmażam, kiedy cebulka jest już rumiana dodaję przetarty czosnek żeby się zezłocił. Dodaję cebulę i czosnek do szpinaku, następnie dodaję pokrojoną w kostkę fetę (ewentualnie można ją przecisnąć lub zmielić w maszynce do mięsa) i przyprawy. Tutaj również ważne jest żeby farsz nie był zbyt mokry, dlatego duszę to tak długo, aż odparuje woda prawie całkiem.
Ulepione pierogi wrzucam do wrzącej wody i gotuję pod przykryciem, jak wypłyną zmniejszam płomień, odkrywam i gotuję jeszcze 2 minuty. Po wyciągnięciu dodaję do nich łyżeczkę masła. Żeby się nie pozlepiały co chwilkę przerzucam z jednej miski do drugiej.
Gotowe!
Przy okazji chciałam polecić dwa portale z przepisami, które bardzo lubię i chętnie z nich korzystam:
- http://allrecipes.com/ - tutaj znajdziecie różniaste przepisy na milion okazji
- http://joyofbaking.com/ - tutaj znajdziecie wiele fajnych pomysłów na ciasta i desery
3 komentarze:
Ciekawy przepis na ciasto. Będę musiała koniecznie ulepić jak znajdę trochę więcej wolnego czasu :)
wypróbowałam ciasto. niebo w gębie! :)
tak miało być ;D
Prześlij komentarz